Tulacz by ALMANAK

Wednesday, May 6, 2015

Korea Północna - Strefa zdemilitaryzowana



DMZ 

 

Byłem już po stronie południowej, teraz czas na północną.
Na wstępie chciałbym zaznaczyć, iż DMZ był jedynym miejsce, gdzie miałem zasięg telefoni komórkowej:)

Autobus jechał ponad 2 godziny, a w połowie była przerwa i 3 punkty kontrolne. Drogi w bardzo kiepskim stanie i praktycznie zero ruchu na nich. W końcu mogłem zobaczyć prawdziwy kraj. Niska zabudowa, pełno pól uprawnych i specjalne miejsca do przygotowywania sadzonek ryżu. Teraz jest czas roznoszenia sadzonek na pola, więc teoretycznie cały kraj ma pomagać rolnikom. Przed DMZ zakaz robienia zdjęć, a w środku opowieści jak to USA tą wojnę rozpoczęło, jak bronili się przed imperializmem i ani słowa o tym, że w 1976 został zabity żołnierz USA. Stało się to podczas ścinania drzewa. Ciekawy opis można znaleźć tu:
http://www.spakowanawalizka.pl/www/wyprawy/po-dwoch-stronach-swiata-strefa-zdemilitaryzowana-korea-poludniowakorea-polnocna-dmz-panmunjom/#


Ogólnie oni są dobrzy i biedni, a cała reszta zła. Wchodząc na teren DMZ zauważyłem, że w budynku Korei Południowej otworzyło się okno, z którego wysunął się obiektyw aparatu. No to mam kolejne pamiątkowe zdjęcie. :) Ogólnie oni byli tu troszkę bardziej zrelaksowani, można było robić zdjęcia dwóm stronom, jednak nigdzie nie było widać żadnego żołnierza z południa. Ja prywatnie dowiedziałem się gdzie stacjonowali Polacy, jednak od dawna już ich tam nie ma.
Wojska Polskie oraz Czesko-Słowackie zostały wyznaczone w 1953 do stacjonowania po stronie Północnej Korei by pilnować przestrzegania rozejmu.
Polacy opuścili swoje posterunki 1989 roku.

Jadąc do DMZ z daleka widziałem wioskę ‘widmo’ czyli jedyną wioskę w 2 kilometrowej strefie zdemilitaryzowanej. Wszyscy jednak twierdzą, że stoją tam tylko domy i makiety ludzi. Ja widziałem stojące traktory na polach i w oddali budynki.
Ogólnie gdyby odpowiednio usiąść w autobusie to śmiało można by było robić zdjęcia przez boczną szybę. Niestety tego dnia pogoda nie była rewelacyjna.
Oczywiście nikt nie wspomniał również o żadnych tunelach (obecnie są 3, które wydrążyła strona północna)- był to temat tabu.

W drodze do DMZ

Postój w połowie drogi

Ruch na drodze jak w całej Korei - niewielki




Dojechaliśmy do DMZ


Tu podpisano wiele dokumentów



Obowiązkowe zdjęcie z żołnierzami

W tle widok na południe







Uśmiech proszę...


Nasz przewodnik


Lokalny sklep










No comments:

Post a Comment

My Flightdiary.net profile

Popular Posts